Artykuł

MITY - Nietolerancja laktozy

MITY - Nietolerancja laktozy

Z pewnością nie raz słyszałeś o laktozie. To cukier zawarty w mleku ssaków. Pierwszy nasz kontakt z laktozą mamy już w pierwszych dniach życia. Laktoza występuje w dużych ilościach w mleku matki i stanowi podstawowe źródło energii dla dziecka. Cukier ten składa się z dwóch cząsteczek- glukozy i galaktozy. Gdy dociera do jelita cienkiego jest trawiony dzięki enzymowi laktaza, który rozrywa wiązania pomiędzy tymi dwoma sacharydami. Spożycie laktozy budzi coraz większe kontrowersje. Obecnie obserwujemy modę na produkty bezlaktozowe, ale czy warto ograniczać ją “profilaktycznie”?

MIT nr 1 - Nietolerancja laktozy w Polsce jest problemem bardzo częstym. W Polsce hipolaktazja występuje u 20–37% osób dorosłych. Nie jesteśmy w stanie dokładnie oszacować danych, ze względu na mało precyzyjną diagnostykę nietolerancji. Prawdą jest, że coraz więcej osób cierpi na nietolerancję laktozy. Chociaż Polacy dość dobrze tolerują laktozę w porównaniu np. z mieszkańcami Azji (gdzie nie spożywa się produktów mlecznych).

MIT nr 2- Mleko kozie zawiera małe ilości laktozy. Często wybierane jest jako alternatywa, ale czy słusznie? Mleko krowie zawiera od 4,6 do 4,9 g laktozy na 100 ml. Dla porównania mleko kozie 4,4 g laktozy na 100 ml. Bardzo podobne ilości, które u osób z nietolerancją mogą wywoływać przykre objawy.

MIT nr 3- Mam alergię na laktozę. Nietolerancja to NIE JEST ALERGIA. W powstawanie alergii zaangażowany jest układ immunologiczny, nieprawidłowo reagujemy na białka. Laktoza to cukier! Alergia jest dla nas dużo groźniejsza, a jej objawy są bardziej dotkliwe (może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego)

MIT nr 4- Dobrze ograniczać laktozę, nawet jeśli czuję się po niej dobrze. Mleko i produkty mleczne są świetnym źródłem wapnia, którego wchłanialność zwiększa obecność laktozy w produkcie. Dodatkowo spożywając ten cukier mleczny modulujemy naszą mikrobiotę dostarczając bakterii z rodzaju Lactobacillus. Co więcej, jeśli przestaniemy spożywać laktozę- z czasem przestaniemy ją dobrze tolerować. Nasz enzym przestanie działać sprawnie.

MIT nr 5- Nietolerancja jest na całe życie. Tak- jeśli cierpisz na alaktazję, to znaczy całowity zanik produkcji enzymu w jelicie cienkim. Jeśli nietolerancja laktozy pojawiła się wtórnie (uszkodzenie kosmków jelitowych) np. w wyniku chorób zapalnych jelita czy celiakii to możliwe jest, że jeśli odpowiednio zaopiekujesz się swoimi jelitami - tolerancja znacznie poprawi się (a objawy znikną). Jeśli od lat stosujesz diety eliminacyjne, to znaczy wykluczasz całe grupy produktów i odstawiasz najpierw gluten, warzywa krzyżowe a potem strączki, laktozę ( a także wiele innych produktów po których odczuwasz przykre dolegliwości) a poprawy nadal nie ma...

Warto skonsultować się z dietetykiem. Bezzasadnie stosowane diety eliminacyjne niosą ryzyko niedoborów pokarmowych i zubożenia mikrobioty jelitowej. A tego nie chcemy!

Przy okazji zapraszamy Cię do obejrzenia live’a na Instagramie. Poruszyłyśmy m.in tematykę diagnostyki oraz tego jakie objawy towarzyszą nietolerancji laktozy.

Podzieliłyśmy się praktycznymi poradami z gabinetu i odpowiedziałyśmy na najczęściej występujące pytania: https://www.instagram.com/p/CpA5lFcptEf/

Zajrzyj do nas na instagram, zaobserwuj i zostań po więcej: @_nafitalia @ibsnacodzien

Copyright © 2025 Natalia Stebel